wczytywanie strony...
baner

Podziel się twórczością

Piszesz wiersze? Podziel się z nami swoją twórczością.
Napisz do nas swój utwór, a my zamieścimy go w debiutach.

Trwa przetwarzanie danych...

DZIEŃ DZIECKA Janusz Szot

Latem
pożyczonym wózkiem
zimą
na sankach

z ciepłym spojrzeniem
woziliśmy wodę
z miejskiej studni

pod górę
najciężej

przechodzące głosy
mówiły obojętnie

-mały pchaj –

języki wody
znaczyły na chodniku
ciężki oddech

sień wypatrywała
czystego życia
a ja miękkiego tapczanu
na którym rozkwitał
niewinny sen

Zamknij