WRÓBEL Joanna babiarz
Niewinnie zasłaniamy oczy
między rzęsami
budzi się strachtak niewiele zostało
by przeczekać do końcaza dużo milczenia
za mało deszczu
a znaki na niebie
zakryła mgła niedomówień
nawet wróżba z lotu ptaka
nie była pomyślna
wiatr rozwiał sens
strach na wróble
zgubił kapelusz
słomiane włosy porwał wiatr
między połami płaszcza
drży niespokojnie młody wróbel
jak serce